
Jesienna szarość wkrada się na pastwisko.
Zwierzęta niechętnie przerywają uwielbiane popasanie.
Jeszcze mało, jeszcze tylko trochę trawy smyknąć.
Już dość! Już wieczór się zbliża. Czas powrotu.
Pomalutku, z małą sugestią i namową zwierzyniec rusza do stajni. A ile przy tym śmiechu i zabawy!
Potem tylko napoić zwierzęta, pościelić na noc w boksach pachnącym sianem, pogłaskać
i przytulić na dobranoc.
Samo przecież nic się nie zrobi.